poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Schab pieczony z morelami, sałatka i sernik

Za oknem piękna zima jak z bajki, ale jakoś trzeba się chyba z tym pogodzić, prawda? Ciekawe czy będziemy mieli jakieś sezonowe owoce i warzywa w tym roku czy tylko "pomidory rzymskie z Hiszpanii", truskawki z Włoch i brzoskwinie z jeszcze dalszych rejonów... Strasznie to wszystko mnie smuci, ale pozostaje mieć nadzieję, że Matka Natura jakoś sobie poradzi.
Póki co mamy mały wybór sezonówek, dlatego warto korzystać z mrożonych i suszonych przysmaków. Idąc tym tropem postanowiłam tegoroczny Wielkanocny schab urozmaicić słodyczą i piękną barwą suszonych moreli, które wspaniale komponują się z mocną mieszanką przypraw i całość staje się wyjątkowo smakowita.

A oto i król mojego Wielkanocnego stołu:

Schab z morelami

Potrzebujemy:

  • ok 1kg schabu (niezbyt chudego) 
  • garści suszonych moreli
  • ząbka lub dwóch czosnku
  • pieprzu w ziarnach, kolendry, imbiru, soli, tymianku, gorczycy...
Schab nacinamy długim nożem (na wylot) w trzech miejscach, we w miarę równych odstępach, kręcimy nożem aby powiększyć otwory.
Do każdej dziurki upychamy ciasno morele. Nacieramy schab czosnkiem roztartym z resztą przypraw i odstawiamy na jakąś godzinę, żeby się zmacerował. 
Pieczemy podlewając co jakiś czas wytopionym tłuszczem, najpierw przez 10 minut w 220 stopniach bez przykrycia, potem ok 1 godziny w 180 stopniach pod przykryciem.
  


Oprócz tego na stole zawsze musi być sałatka jarzynowa (włoszczyzna bez pora, jabłko, jajka, ogórki kiszone i majonez)


A także pojawił się   ukochany sernik  

I faszerowane jajka

 

1 komentarz:

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)