Wybrałam przepis na naleśniki kukurydziane. Trochę się bałam, że nie będą chciały się ładnie smażyć, że będą przywierać lub się rozpadać, ale nic z tych rzeczy! Faktycznie są nieco delikatniejsze i trzeba uważać żeby ich nie podziurawić, ale smażą się bardzo dobrze i nawet mi, a nie jestem mistrzynią naleśników, udało się wszystkie sztuki usmażyć z obu stron ;)
Smutno mi, że na zdjęciu załapały się "wąsy" od tych mniej kształtnych naleśników, bo to obnaża fakt, że nie wyszły mi stuprocentowo foremne i śliczne, ale takie jest życie. Nie mogę powtórzyć zdjęć, bo aparat się rozładował, a chcę się z Wami podzielić nową wiedzą i dlatego postanowiłam się nie przejmować.
Pewnie znalazłam czas na smażenie naleśników, bo powinnam się uczyć, tak swoją drogą...
Naleśniki bezglutenowe ze szpinakiem
Składniki:
- 80g mąki ziemniaczanej
- 200g kukurydzianej
- 2 jajka
- pół łyżeczki soli
- ok 500 ml wody
- 2 łyżki oleju
Na nadzienie:
- małe opakowanie mrożonego szpinaku w liściach
- kilka łyżeczek serka mascarpone
- ząbek czosnku
- sól
- ser camembert
Na każdy naleśnik wykładamy porcję szpinaku i kilka kawałków sera pleśniowego. Zawijamy i jemy ze smakiem :)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)