Sezon dyniowy w pełni, więc nie powinniście mieć problemu ze zdobyciem dyni. Korzystajcie, żeby potem nie żałować!
Placki wykonałam z puree z dyni, które robi się bardzo prosto - dynię kroimy na pół, lub w grube plastry. Pieczemy około 45-60 minut do miękkości. Gdy przestygnie, blendujemy miąższ na gładką masę. Gotowe puree można zamrozić w porcjach i korzystać z niego, gdy sezon dyniowy minie jak sen złoty. :)
Pieczone placki dyniowe
Składniki:
- 200g puree z dyni
- 1 i 1/3 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- dwa jajka
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżki oleju roślinnego
Wszystkie składniki dokładnie łączymy - można je zmiksować, albo po prostu wymieszać łyżką.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Za pomocą łyżki nakładamy równe porcje ciasta na blachę, zachowując odstępy pomiędzy poszczególnymi plackami.
Pieczemy w 180 stopniach przez około 20 minut.
Podajemy z dżemem, serkiem, miodem, lub z tym, na co akurat macie ochotę.
Smacznego!
świetne placuszki!
OdpowiedzUsuńDziękuję - a jakie dobre! (że tak nieskromnie powiem;))
Usuńwyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńMmmm, przygarnęłabym takiego placuszka. :)
OdpowiedzUsuń