Wiadomo, że wszyscy już myślą o Wielkiej Niedzieli, ale najpierw trzeba jeszcze przeżyć Piątek i Sobotę i z tego powodu zamieszczam tu ten przepis.
Wiem, że co dom to trochę inne obchody Świąt, ale w moim przypadku pościmy również Sobotę, dlatego takie przepisy są dla nas na wagę złota.
Uprzedzając pytania "od kiedy ryba to nie mięso?" powiem, że pościmy zgodnie z tradycją - czyli ryba wchodzi w grę. :)
Śledź postny
Potrzebujemy:
- 250g śledzia w oleju
- jednej dużej cebuli
- dwóch garści rodzynek
- przecieru pomidorowego
- soli, pieprzu i cukru
Gdy sos jest jeszcze gorący zalewamy nim pokrojone śledzie i odstawiamy do "przegryzienia". Ja trzymam w słoiku.
Jak to ze śledziem - im dłużej stoi tym lepiej, podobno najlepiej 4 dni, ale nie mamy już tyle czasu, więc liczymy, że jutro będzie smaczny :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)