W najbliższym czasie zacznę eksperymentować z mąkami naturalnie bezglutenowymi, orzechowymi i ewentualnie miksami pozbawionymi glutenu (te ostatnie jakoś mnie najmniej przekonują, bo nie lubię jak coś jest bardzo mocno przetworzone...).
Na razie postanowiłam jednak zobaczyć co wyjdzie z przepisu, który żadnej mąki nie uwzględnia i na pierwszy ogień poszło brownie.
Kiedyś czytałam, że brownie to tak naprawdę ciasto powstałe z roztrzepania jakiejś gospodyni, która zapomniała dodać mąki do ciasta. Mimo to zazwyczaj przepisy uwzględniają jakąś jej ilość - choćby niewielką, ale zawsze.
Na szczęście znalazłam przepis zupełnie bezmączny i nawet bez proszku do pieczenia czy innych spulchniaczy. Wyszło mocno czekoladowe i naprawdę fantastyczne.
Przepis wzięłam ze strony Bez Okruszka którą uwielbiam, bo dostarcza mi wielu inspiracji dla mojej nowej diety.
Brownie
Składniki:
- 5 jajek
- 120g cukru
- 100g oleju
- 2 tabliczki czekolady (200g) u mnie jedna mleczna, druga gorzka
Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka ucieramy z cukrem, a białka ubijamy na sztywną pianę.
Łączymy lekko ostudzoną czekoladę z żółtkami i mieszamy. Na końcu dodajemy pianę z białek, delikatnie mieszając.
Pieczemy 35 minut w 200 stopniach.
Smacznego!
Hej :) Też jestem na diecie bezglutenowej bo mam celiakię ;) A Ty masz celiakię czy z wyboru przeszłaś na tą dietę ? :)
OdpowiedzUsuńP.S : Świetny przepis! :D
Weronika.
nie mam celiakii, ale lżejszą wersję, że tak powiem... Nie mam postawionej diagnozy, ale jako dziecko miałam celiakię i potem zniknęła, a teraz mam objawy nietolerancji glutenu, więc go odstawiłam na próbę i czuję się o niebo lepiej.
UsuńPozdrawiam :)
Ja czasami dodaję do brownie mielone orzechy albo migdały - nadają dodatkowego smaku :) Takie bezmączne jest chyba najlepsze - cudownie ciężkie i gliniaste, mniam!
OdpowiedzUsuńZ orzechami jeszcze nie robiłam, ale pewnie jeszcze poeksperymentuję na brownie, bo je uwielbiam. Faktycznie wyszło fantastyczne i "gliniaste" właśnie :)
UsuńPozdrawiam :)
pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuń