Nie wiem czemu w Polsce jest traktowana na równi z fast foodami. Przecież tak naprawdę jeśli nie jest to wersja z mrożonki to nie ma w niej niczego fast. Poza tym jeśli się chce to można ją odchudzić, prawda? Ja jednak nie miałam ochoty jej odchudzać, o nie! Zrobiłam taką jak kocham. Mąka pszenna, cienkie ciasto a na wierzch salami, oliwki i duuużo sera, który przepysznie się rozpływa...
Jest to pierwsza pizza, którą zrobiłam samodzielnie, ponieważ u mnie w domu Tata jest mistrzem w przyrządzaniu tej pyszności. Moje dzieło nie jest tak pyszne jak jego wersja, ale z dumą stwierdzam, że niewiele jej brakuje.
Pierwsza pizza
Potrzebujemy:
- 350g mąki pszennej
- 20g drożdży
- ok 3 łyżek oliwy z oliwek
- 1 łyżeczki cukru
- 1 łyżeczki soli
- ok 1/2 szklanki wody - ale dolewamy stopniowo
Na stolnicę wysypujemy trochę mąki i zagniatamy ciasto aż będzie gładkie. Odstawiamy na pół godziny w ciepłe miejsce, aż podwoi objętość.
Następnie na dwóch okrągłych blaszkach lub jednej dużej blasze posmarowanej oliwą rozwałkowujemy cienko ciasto i znów czekamy aż podrośnie.
Następnie smarujemy sosem: koncentrat pomidorowy rozcieńczamy wodą, dodajemy sól i cukier do smaku, oraz bazylię i oregano.
Układamy dodatki: u mnie jedna połowa to salami+oliwki+ser+ser camembert a druga to szynka+pieczarki+oliwki+ser.
Pieczemy w nagrzanym do 200 stopni piekarniku przez 20 minut. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)