Nie lubię nawet sytuacji gdy ugotuje mi się za dużo ryżu, makaronu czy ziemniaków. Zwłaszcza ryż, makaron i kasza mnie złoszczą, ponieważ wiadomo, że nieugotowane mogą stać i stać, a jak je ugotuję to albo zjem od razu wszystko, albo na 99% zostaną wyrzucone...
W sobotę na cotygodniowych zakupach kupiłam włoszczyznę. Oprócz tego kupiłam śmietanę. Ryż z kolei to "nadmiar", który został po tym jak gotowałam ryż do sałatki, którą obiecałam Narzeczonemu. Sałatka innym razem, a teraz zupa (niby żadna filozofia, ale zawsze warto wrzucić).
Zupa pomidorowa (wegetariańska)
Potrzebujemy:
- włoszczyzny
- przecieru pomidorowego w kartoniku (0,5l)
- ryżu
- śmietany
- soli, pieprzu, liści laurowych, ziela angielskiego, owoców jałowca, cukru
Do miseczki wkładamy ugotowany ryż, nalewamy zupę i zdobimy kleksem śmietany. :)
jesteś niesamowita, dzięki Tobie zacznę gotować! :)
OdpowiedzUsuńTo najmilsza rzecz jaką ktokolwiek mi powiedział!
UsuńDziękuję! :)