Doszłam jednak do wniosku, że zupa jest przepyszna i szkoda by było, abyście nie poznali przepisu tylko dlatego, że zdjęcie jest średnie.
Może kiedyś, gdy zrobię ją ponownie, zaktualizuję fotkę i wpis będzie spełniał moje wymagania estetyczne, ale na razie musi wystarczyć to co jest.
Mam nadzieję, że się nie zrazicie i spróbujecie tej zupy, bo naprawdę wspaniale pasuje do wiosennego klimatu za oknem :)
UWAGA: ja nie lubię gęstych zup krem, dlatego dałam tyle groszku i wywaru, aby zupa była lekka, kremowa i raczej rzadka. Jeśli lubicie kremy gęste "aż łyżka staje" to radzę zmienić proporcje na korzyść groszku.
Zupa z groszku
Składniki:
- dwie szklanki mrożonego groszku
- około dwóch szklanek bulionu warzywnego - najlepiej samemu ugotować, ale ostatecznie kostka da radę
- jedna łodyga selera naciowego
- cebulka ze szczypiorkiem
- łyżka lub dwie oliwy
- do podania: jogurt grecki, ser z niebieską pleśnią, pestki dyni
Smażymy na oliwie aż zmiękną - jakieś 10 minut
Zagotowujemy bulion, wrzucamy do niego groszek, gotujemy do miękkości. Dodajemy seler i cebulę ze szczypiorkiem.
Przelewamy do miksera i miksujemy na gładki krem.
Przed podaniem podgrzewamy, doprawiamy solą i pieprzem.
Już w miseczkach dokładamy jogurt, ser i pestki dyni.
Smacznego!
Ah to cudne zdjęcie - mi się właśnie bardzo podoba, już na fb mnie oczarowałaś. Uwielbiam takie zupy. <3
OdpowiedzUsuń