Upał i duchota nie dają wystać w kuchni zbyt wiele czasu, dlatego najlepszą opcją był ten sernik - smaczny, szybki i prosty w wykonaniu. Robiłam go po raz pierwszy, więc o tym, że smaczny jeszcze wtedy nie wiedziałam, ale na tym polega magia zdjęć w książkach kucharskich - uwierzyłam zmysłowi wzroku i nie pomyliłam się! Sernik jest smaczny, czekoladowy w sam raz, lekki i delikatny. Właśnie taki jak lubię.
Jako, że w jego składzie nie ma mąki pszennej, ponieważ nie posiada spodu z ciasta, jest on absolutnie bezglutenowy, co zawsze mnie cieszy, bo mam wrażenie, że gluten za mną nie przepada... :)
Przepis zainspirowany specjalnym wydaniem Biblioteczki Poradnika Domowego - Serniki, szarlotki, makowce - zmodyfikowany
Sernik w dwóch kolorach
Potrzebujesz:
- pół kilograma mielonego twarogu
- 4 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 50g masła
- łyżki mąki ziemniaczanej
- łyżki kakao
Ubijamy pianę z białek stopniowo dodając pozostały cukier. Delikatnie łączymy pianę z masą serową, dokładnie mieszamy i dodajemy mąkę ziemniaczaną. Znów dokładnie mieszamy.
Dzielimy masę na dwie części: pierwszą część wylewamy na spód wyłożonej papierem formy, drugą mieszamy z kakao i wykładamy na wierzch. Delikatnie mieszamy widelcem, tak aby masy się lekko przemieszały, ale zachowały odrębność.
Pieczemy ok 40 minut w 180 stopniach.
Smacznego!
Jejku nie wiem czemu nie wyswietla mi sie ile lyzek maki ziemniaczanej i kakao. Mam nadzieje ze odpiszesz :)
OdpowiedzUsuńAla
mój błąd - niepotrzebnie bawiłam się w odmienianie słów. :)
OdpowiedzUsuńDodaj 1 łyżkę mąki ziemniaczanej i 1 łyżkę kakao.
Pozdrawiam!
Super, własnie upiekłam-pierwsze w moim życiu ciasto!!! Jesli mnie się udało, to każdy poczatkujacy kucharz tez potrafi. Dzięki, kochana!!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Dziękuję, że piszesz, zawsze miło zobaczyć taki komentarz :)
UsuńNo nie mogę się ndziwić, jak mi się to udało??? Pycha i ładnie wyglada!
OdpowiedzUsuńA jeśli zrobiłam z podwójnej porcji to piec muszę 2 razy dłużej? Odpowiedz plizzzzz
OdpowiedzUsuńnie, ale trochę dłużej na pewno - zależy, czy masz płaską, dużą formę, czy wysoką.
OdpowiedzUsuńBardzo niskie ciasto piecze się krócej, a wysokie dłużej.
Dorzuć najpierw 15 minut, sprawdź patyczkiem, czy się upiekło, a jak nie to jeszcze piecz.
Dziś znowu upiekłam tylko z podwójnej porcji wszystkiego. Goście oszaleli ze zdziwienia, bo to pierwsze w moim życiu ciasto, które mi wychodzi za każdym razem ( a mam 50 lat). Daj Ci Boże zdrowie dziewczyno!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za ten komentarz! Bardzo mi miło :)
Usuń