sobota, 6 lipca 2013

Kotlety z jajek

Te kotlety to moja zmora... Kiedyś jadałam je w szkolnej stołówce i uwielbiałam do tego stopnia, że ciągle szukam przepisu bliskiego tamtemu smakowi. Jak dotąd próby były średnie ponieważ zamiast mleć jajka siekałam je drobniutko, a to jednak nie to samo.
Jakiś czas temu dowiedziałam się poza faktem o mieleniu, że warto masę na kotlety lekko... posłodzić! Podobno to sprawia, że kotlety są mniej mdłe.
Obie rady wcieliłam tym razem w życie i wyszło nieźle. :)

Kotlety jajeczne

Przygotuj:

  • 5 ugotowanych na twardo jaj
  • surowe jajko
  • namoczoną bułkę
  • cebulę
  • sól
  • pieprz
  • odrobinę cukru 
Cebulę siekamy drobno i obsmażamy na złoto. Jajka mielimy razem z bułką. Dodajemy cebulę, surowe jajko i przyprawy.
Formujemy z masy kotleciki/placuszki i smażymy na rozgrzanej patelni. Należy smażyć dość długo z pierwszej strony żeby dobrze się ścięły, bo łatwo się rozwalają.

Można je dodatkowo obtoczyć w bułce tartej, ale ja akurat nie miałam - może to lepiej, bo wyszło danie wyszło lżejsze :)

Smacznego!





5 komentarzy:

  1. Kilka razy jadłam te kotlety, są bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. o! Dzięki, że mówisz, następnym razem spróbuję :)

      Usuń
  3. Ja dodaję posiekane pieczarki, pewnie nie jest to ten smak z dzieciństwa, ale też jest pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kotlety z jajek kojarzą mi się z internatem :) Na stołówce często serwowali:) Ja także dodaję łyżeczkę chrzanu, dodatkowo pokrojony w kostkę ser żółty i dużo świeżej zieleniny.

    Pozdrawiam, Aga

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)