Jakiś czas temu dowiedziałam się poza faktem o mieleniu, że warto masę na kotlety lekko... posłodzić! Podobno to sprawia, że kotlety są mniej mdłe.
Obie rady wcieliłam tym razem w życie i wyszło nieźle. :)
Kotlety jajeczne
Przygotuj:
- 5 ugotowanych na twardo jaj
- surowe jajko
- namoczoną bułkę
- cebulę
- sól
- pieprz
- odrobinę cukru
Formujemy z masy kotleciki/placuszki i smażymy na rozgrzanej patelni. Należy smażyć dość długo z pierwszej strony żeby dobrze się ścięły, bo łatwo się rozwalają.
Można je dodatkowo obtoczyć w bułce tartej, ale ja akurat nie miałam - może to lepiej, bo wyszło danie wyszło lżejsze :)
Smacznego!
Kilka razy jadłam te kotlety, są bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńJa dodaję łyżeczkę chrzanu :)
OdpowiedzUsuńo! Dzięki, że mówisz, następnym razem spróbuję :)
UsuńJa dodaję posiekane pieczarki, pewnie nie jest to ten smak z dzieciństwa, ale też jest pysznie.
OdpowiedzUsuńKotlety z jajek kojarzą mi się z internatem :) Na stołówce często serwowali:) Ja także dodaję łyżeczkę chrzanu, dodatkowo pokrojony w kostkę ser żółty i dużo świeżej zieleniny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aga