Jak już upieczecie swoją porcję i zajadanie go saute Wam się znudzi, to zawsze możecie zrobić z nim pyszną sałatkę - ale o sałatce będzie osobny post. Zacznijmy od upieczenia bobu.
Możecie go przyprawić jak chcecie. Możecie pokombinować z czosnkiem i cebulką. Ja proponuję Wam wersję bardzo podstawową, niewymagającą praktycznie żadnego wysiłku.
Pieczony bób
Składniki:
- kilogram bobu
- olej/oliwa
- spora szczypta soli
- łyżeczka ostrej papryki
- łyżeczka słodkiej papryki
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.
Blachę wykładamy folią aluminiową, wsypujemy bób. Przykrywamy warstwą folii. Pieczemy około 40 minut, aż bób będzie miękki w środku, od czasu do czasu mieszając - ze dwa razy. Po tym czasie zdejmujemy folię i pieczemy kolejne 10 minut, żeby skórka lekko się przyrumieniła.
Smacznego!
proste, a jakie pyszne :) super pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMmm, podoba mi się ten pomysł :)
OdpowiedzUsuńNiech no tylko znajdę bób!
u mnie bób na każdym rogu, gorzej z malinami :)
Usuń