poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Pizza bianca

Pizza bianca, to, skrótowo mówiąc, pizza bez sosu pomidorowego. Na pierwszy rzut oka mogłaby się przez to wydawać nudna i słabsza od popularniejszej koleżanki, jednak nie należy jej lekceważyć.

Oczywiście oryginalna wersja pewnie w niczym nie przypomina mojej, ale kto by się tym przejmował? :) Ja miałam ochotę na pomidory i cukinię, więc właśnie takich dodatków użyłam - Was też zachęcam do wymyślania własnych połączeń.

Dzięki temu, że nie smarujemy ciasta sosem, pozostaje ono zdecydowanie bardziej chrupiące. Dodatek pomidorów na wierzch całkowicie zrekompensuje nam brak sosu. Oczywiście pomidory nie są koniecznością, ale są najlepszym dodatkiem dla tych, którzy obawiają się spróbowania bianki.

Pizza bianca



Składniki:

Na ciasto:

  • 350g mąki - u mnie jasna orkiszowa
  • 20g drożdży
  • 150-200ml ciepłej wody
  • 3 łyżki oliwy
  • łyżeczka soli
  • łyżeczka cukru
Na wierzch:

  • ulubiony ser żółty - wedle uznania - jedni lubią dużo sera, inni mniej
  • 2 duże pomidory
  • kawałek cukinii
  • spora szczypta suszonej bazylii i suszonego oregano
  • garść świeżej bazylii
  • garść świeżego oregano
  • opcjonalnie - kawałek sera brie/camembert
Do dużej miski wsypujemy mąkę, drobno pokruszone drożdże, sól i cukier, dodajemy oliwę. Następnie, mieszając, stopniowo wlewamy wodę. Zagniatamy elastyczne ciasto, w razie potrzeby dolewając więcej wody.
Odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości.

Gdy ciasto urośnie rozwałkowujemy ja na blasze i jeszcze raz pozwalamy mu urosnąć - tym razem przez 15 minut.

W tym czasie przygotowujemy dodatki: ser trzemy na tarce o dużych oczkach. Pomidora i cukinię kroimy - pomidora w plastry, cukinię w półplasterki. Jeśli zamierzamy dodawać brie, to również kroimy go w plastry.

Na pizzy układamy składniki: najpierw posypujemy spód serem żółtym, następnie układamy cukinię i pomidory. Posypujemy całość suszonymi ziołami.

Wstawiamy do pieca nagrzanego do 220 stopni i pieczemy 10 minut. Po tym czasie dorzucamy ser brie i dopiekamy pizzę jeszcze 5 minut. (Ten krok możecie pominąć, ale ja uwielbiam ser pleśniowy na pizzy.)

Pizza jest gotowa, gdy brzegi są rumiane, a ser ładnie się rozpuści.

Tuż przed podaniem posypujemy wierzch świeżymi ziołami.

Smacznego!

1 komentarz:

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)