poniedziałek, 2 grudnia 2013

Zapiekanka pasterska

Ten tydzień był trochę inny niż zazwyczaj i dlatego miałam jeszcze mniej czasu na gotowanie i dzielenie się przepisami na blogu.
W piątek wieczorem odwiedzili mnie przedstawiciele firmy Winiary, aby przygotować krótki reportaż, dlatego skupiłam się raczej na tym przedsięwzięciu.
Dopiero w niedzielę, gdy emocje opadły, a rzeczy, które przygotowałam na rzecz fotorelacji zostały zjedzone mogłam w końcu zająć się czymś innym.

Jak już kiedyś wspominałam uwielbiam puree, dlatego zapiekanka pasterska długo za mną chodziła, aż w końcu ją przygotowałam :)
Przepis to kompilacja kilku przejrzanych wcześniej i własnej intuicji :)


Zapiekanka pasterska


Składniki:

  • 500g mielonej wołowiny
  • ok 800g ziemniaków (ugotowanych)
  • przecier pomidorowy
  • odrobina bulionu
  • cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • mleko i masło
  • sól, pieprz, świeże zioła (opcjonalnie), olej do smażenia
Na rozgrzanej patelni podsmażamy drobno pokrojoną cebulę oraz posiekany ząbek czosnku. Dodajemy mięso i smażymy aż się zrumieni. Dodajemy przecier pomidorowy (tyle, żeby sos pokrył mięso) i chlust bulionu. Doprawiamy do smaku i gotujemy na wolnym ogniu aż sos się zredukuje.

Ziemniaki ugniatamy lub przeciskamy przez praskę, gdy są jeszcze gorące dodajemy łyżkę masła. Dodajemy również przeciśnięty ząbek czosnku oraz powoli wlewamy mleko - do momentu aż ziemniaki staną się gładkie.
Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Sos mięsny wykładamy na dno naczynia żaroodpornego i posypujemy posiekanymi świeżymi ziołami (ja miałam bazylię, lubczyk i melisę). Na to wykładamy nasze ziemniaki i zapiekamy całość w piecyku rozgrzanym do 180 stopni przez ok 20 minut (aż ziemniaki się zrumienią).

Smacznego!


1 komentarz:

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)