Długich wstępów nie będzie, ponieważ wczoraj wróciłam z Wrocławia i jeszcze mogę myśleć tylko o tym :) Każdemu należy się kilka dni relaksu i luzu - nie trzeba wydawać dużo pieniędzy i jechać w egzotyczne miejsce, by choć na trochę oderwać się od rzeczywistości. Warto o tym pamiętać i raz na jakiś czas wziąć kilka dni wolnego i wyjechać ze znajomymi.
A wracając do drożdżówek - przepis znalazłam na niezawodnych "Moich Wypiekach". Lekko przerobiłam, aby spełniały moje wymagania dietetyczne i gotowe. Wyszły naprawdę pyszne - bardzo długo zachowują świeżość i pozostają miękkie. Idealne na słodkie śniadanie, lub przekąskę do kawy.
Drożdżówki z białym serem
Składniki na ciasto (około 15 małych drożdżówek lub 8 dużych):
- 500 g mąki żytniej
- 40 g świeżych drożdży
- 40 g miodu
- 2 jajka
- 250 g mleka
- 75 g masła
Składniki na masę serową:
- 4 łyżki masła
- ½ szklanki cukru
- 1 żółtko
- 400 g chudego twarogu
Odstawiamy na godzinę, do podwojenia objętości.
Przygotowujemy nadzienie serowe – wszystkie składniki dokładnie ucieramy na gładką masę.
Formujemy bułeczki (8/15 kulek) i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia, na jakieś 30 minut.
Następnie w każdej bułce robimy wgłębienie przy pomocy dna szklanki, a każde wgłębienie wypełniamy nadzieniem.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy około 20 minut.
Smacznego!
A oto ja i mój nowy kolega z Wrocławia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)