niedziela, 25 listopada 2012

Tajska zupa szpinakowa


Uwielbiam zupy. Może nie są specjalnie efektowne z wyglądu, ale za to jak mogą smakować!
  Od pewnego czasu posiadam książkę "1000 dań dietetycznych", ale do tej pory myślałam, że te dania są nie na moją kieszeń, przekombinowane i z niedostępnych w sklepach składników.
W końcu po długiej przerwie odwiedziłam sklep Carrefour i ku mojemu zdziwieniu trafiłam tam na półki oznaczone napisem "delikatesy azjatyckie" a na nich wszystko czego potrzeba do tajskiej zupy :) Mianowicie trawę cytrynową  i sos rybny - w całkiem przystępnych cenach.

Tajska zupa szpinakowa 

 

Potrzebujemy:

  • 1 litr bulionu z kurczaka
  • mięsa z wywaru (ja miałam dwie małe nogi)
  • 250 g szpinaku
  • puszki (ok 400g) mleka kokosowego
  • pędu trawy cytrynowej
  • dwóch szalotek
  • dwóch ząbków czosnku
  • soku z limonki
  • pół łyżeczki sosu rybnego
  • łyżeczki cukru
  • papryczki chili (dopisuję na końcu ponieważ ja ze względu na mamę nie mogłam jej dodać - doprawiłam suszonym chili już na talerzu)
Trawę cytrynową kroimy i miksujemy na niezbyt gładką masę z pokrojonymi grubo szalotkami i ząbkami czosnku, oraz z sokiem z limonki.
Uzyskaną pastę smażymy razem z mięsem kurczaka, ok 5 minut. Po tym czasie dodajemy mleko kokosowe i bulion, doprawiamy sosem rybnym i cukrem.
Kroimy szpinak na paski i dodajemy do zupy. Gotujemy jeszcze ok 5 minut, ew doprawiamy.
Jemy! Smacznego!

Wpis dodaję do akcji "Doceniamy zupy" 


2 komentarze:

  1. Przepisik idealny do Akcji Tęcza Smaków 2 ! : Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nie można dodać przepisu, który bierze udział w innej akcji, więc już po zawodach...

      Usuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)