wtorek, 4 grudnia 2012

Ciasto marchewkowe "ta dam!"

Ciasto marchewkowe ostatnio stało się popularne. Jadłam je w kilku wersjach, ale najlepsze jest właśnie to - przynajmniej moim zdaniem i osób, które je ze mną jadły :)
Przepis dostałam od koleżanki po kilku miesiącach czekania - stąd dopisek "ta dam", bo tak zatytułowała przepis gdy w końcu mi go wysłała.
Długo myślałam czy warto je dodać, ponieważ po co wszyscy mają wiedzieć jak je robię? :P Jednak zdecydowałam, że się podzielę, bo nieładnie być sobkiem :P

Ciasto marchewkowe "ta dam!"

 

Potrzebne nam:

  • 4 jajka
  • 1 i 1/4 szklanki oleju
  • 2 szklanki cukru
  • 2 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki sody
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 3 szklanki startej (drobno) marchewki
A na wierzch:
  • opakowanie (250g) serka mascarpone
  • ćwierć kostki masła
  • ok szklanki cukru - ale lepiej dosypywać powoli do smaku:)
Nagrzewamy piec do 175 stopni i przygotowujemy blaszkę (ok25x30cm).
W misce mieszamy jajka, olej, cukier. Potem dodajemy mąkę, sodę i proszek, oraz cynamon. Dodajemy marchewkę i mieszamy.
Pieczemy ok 40 minut aż patyczek nie będzie oblepiony ciastem.

Miksujemy razem składniki "wierzchu" i nakładamy uzyskaną polewę na ostudzone ciasto.

Jemy ze smakiem, obdarowujemy przyjaciół i cieszymy się, że chciało nam się je upiec :D     
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)