sobota, 11 maja 2013

Kasza jaglana na zdrowe śniadanie

Witajcie Kochani i Kochane w ten ponury dzień. Jak zwykle pogoda nas nie rozpieszcza i w tygodniu kusiła Słońcem i ciepełkiem, a sobota zaczyna się paskudnie, ale nic to. Najważniejsze, że nie ma śniegu :)
Nie ukrywam, że znowu zaniedbałam bloga i znowu mi smutno z tego powodu, ale tym razem mam plan, jak do tego nie dopuścić i mam nadzieję go zrealizować z powodzeniem.
Dodatkowo cieszy mnie fakt, że jeszcze 2 tygodnie i skończę praktyki zawodowe, co oznacza więcej wolnego czasu i możliwości gotowania i pieczenia smakołyków:)

Dzisiejszy post jest o jaglance - jak czytamy na stronie : http://www.sztukaodzywiania.pl  :

"Dlaczego akurat kasza jaglana? Po pierwsze obfituje ona w witaminy z grupy B, lecytynę i posiada więcej soli mineralnych niż pszenica, jęczmień i żyto. Ma również wysoki poziom białka i węglowodanów w złożonej postaci. Składniki te powoli uwalniają się do krwi podczas trawienia, dzięki czemu zapewniają mózgowi stały dopływ energii. Po drugie pod względem wartości odżywczej znajduje się na drugim miejscu po kaszy gryczanej. Ma ona nieco mniej białka, witamin B1, B2, fosforu i tłuszczu. Kaszę jaglaną, podobnie jak kukurydzianą, mogą jeść osoby uczulone na gluten. Zawiera ponadto dużo białka, a mało skrobi, jest lekkostrawna i nie powoduje wzdęć ani fermentacji w żołądku. Ma sporo krzemu poprawiającego wygląd włosów, skóry, zębów czy paznokci. Warto też wspomnieć jako ciekawostkę, że w jaglance znajduje się również lecytyna, która poprawia pamięć i reguluje ilość cholesterolu we krwi. Ponieważ nie zawiera glutenu, doskonała jest dla osób na diecie bezglutenowej."

Ze smutkiem przyznaję, że dzisiejsza kasza była przygotowana nie dla mnie, lecz z myślą o mojej mamie. Ja jakoś nie mogę się do niej przemóc, ale może jutro ją zapiekę, bo widziałam takie cuda na blogach śniadaniowych.

Jaglanka

 

Potrzebujemy:

  • 100g kaszy jaglanej
  • 100ml mleka kokosowego
  • 400ml wody
  • łyżki masła
  • cukru
  • ulubionych bakalii   
Kaszę zalewamy wodą i mlekiem, dodajemy masło i gotujemy przez 10 minut od zawrzenia - można trochę dłużej jeśli jest za rzadka.
Gdy ma odpowiednią konsystencję dosładzamy do smaku i dodajemy bakalie (u mnie rodzynki, orzechy włoskie i papaja kandyzowana).
Smacznego i na zdrowie!




2 komentarze:

  1. jaglanka na pożywne śniadanko zawsze dobra ;) dziś akurat jem na obiad , ale wytrawną ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem kulinarnym beztalenciem, ale chyba sobie poradzę, dzięki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)