Najbardziej przeraża mnie pobudka o 5:15, ponieważ przez ostatnie tygodnie wstawałam kiedy chciałam, ale czas wrócić na ziemię.
Dziś pokażę Wam moją i mojego Narzeczonego ulubioną sałatkę. Świetnie sprawdzi się zarówno jako lunch do pracy/szkoły, jak i jako kolacja lub nawet lekki obiad. Nie jest niestety zbyt dietetyczna, bo zawiera sporo majonezu, ale czasem można sobie pozwolić na małe szaleństwo :)
Wybaczcie niezbyt śliczne zdjęcie, ale moja komórka ma słaby aparat, a robiłam sałatkę poza domem, razem z Narzeczonym :)
Sałatka gyros
Potrzebujesz:
- podwójnej piersi z kurczaka
- przyprawy gyros
- soli
- kapusty pekińskiej
- cebuli
- puszki kukurydzy
- 3 ogórków kiszonych
- majonezu
- ketchupu
Kapustę pekińską kroimy na paseczki, cebulę i ogórki w kostkę. Wrzucamy do miski i dodajemy osączoną z zalewy kukurydzę. Dodajemy kurczaka i majonez, oraz ketchup (do smaku). Mieszamy i podajemy np. z grzankami takimi jak na zdjęciu (bułkę kroimy na plastry, delikatnie smarujemy masłem i posypujemy granulowanym czosnkiem, lub po prostu nacieramy świeżym ząbkiem).
Jeśli chcecie podać tę sałatkę bardziej efektownie to weźcie przeźroczystą miskę i układajcie warstwami. Najpierw cebula, potem kurczak, ogórki, potem kukurydza. Na to warstwa ketchupu i warstwa majonezu, a na sam wierzch kapusta pekińska. :)
Smacznego!
Kocham gyrosa - moglabym jesc kilogramami! <3
OdpowiedzUsuń