czwartek, 6 czerwca 2013

Dzień z Dietą Płaskiego Brzucha

Yay! To już post numer 100! Niestety nie mam z tej okazji tortu czy muffinek, ale to wszystko wina diety:P
Jestem na diecie, o której już kiedyś pisałam - o tutaj - klik! Tam teoria, tu praktyka.
Jadłospis, który Wam dziś pokażę jest z wczoraj - czyli z 3 dnia diety. Cały czas czuję się dobrze, nie mam ataków gwałtownego głodu i nie trzęsę się do pizzy, więc jest super. Co więcej mój brzuch od razu wygląda lepiej, bo nie jest nie potrzebnie rozpychany nadmiarem pożywienia - zwłaszcza białego pieczywa, które mi nie służy.
Pisałam kiedyś też o tym, że nie powinno się odchudzać "dietą cud" tylko zmienić styl życia i nadal tak uważam. Ta dieta po pierwsze moim zdaniem jest bardzo racjonalna, po drugie można ją stosować całe życie, zwłaszcza, że oprócz efektów estetycznych jest nastawiona na zdrowie - dużo się w niej mówi o zagrożeniach związanych z otyłością brzuszną.
Ja polecam ją wszystkim, ale wiem, że niektórzy się ze mną nie zgodzą, więc nie będę nikogo indoktrynować :)

Dzień 3 Diety Płaskiego Brzucha

Śniadanie:

 

 Dwie kromki ciemnego chleba, serek wiejski z pomidorem, 1/4 szklanki gorzkiej czekolady (MUFA), herbata ziołowa

Przekąska:

 Jogurt owocowy, granola, łyżka pestek słonecznika (MUFA)

Lunch:


 
130g makaronu pełnoziarnistego penne (70g suchego), pomidor, 60g pieczonego schabu, łyżka parmezanu, łyżka pesto bazyliowego (MUFA)

Kolacja:

Dwie kromki ciemnego chleba posmarowane łyżką pesto bazyliowego, liść sałaty, 50g chudej wędliny drobiowej, plaster sera, pół pomidora.

1 komentarz:

  1. przeczytaj sobie skład granoli i jogurtu. Na diecie odpadam. Jogurt zastąp naturalnym, a granole domowym muesli:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)