czwartek, 15 sierpnia 2013

"Orzeszki" z ciecierzycy

Leniwe dni, leniwe wieczory. Nie mogłabym funkcjonować tak jak teraz cały czas, ale na razie mi się podoba.

Słodkie lenistwo rządzi się swoimi prawami. Oglądam z Narzeczonym furę dobrych (i czasem mniej udanych) filmów co sprawia, że zachciewa się człowiekowi czegoś do chrupania w chwilach pełnych grozy.

Chipsy, paluszki i słone orzeszki? Mój brzuszek na samą myśl jest obrażony. Dlatego musiałam zrobić cieciorkowe orzeszki. Widziałam je na wielu stronach, dlatego nie podam dokładnego źródła. Ale są takie proste, że chyba nikt się nie pogniewa, że i ja skorzystałam z tej receptury :)

"Orzeszki"


Składniki:

  • Ciecierzyca
  • Sól 
  • Przyprawy ( u mnie suszone jalapenos, słodka papryka i curry)
Ciecierzycę namaczamy na noc. Następnie gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie. Wylewamy wodę i czekamy aż ciecierzyca trochę przeschnie, po czym wsypujemy naszą mieszankę przypraw, przykrywamy garnek i energicznie mieszamy aż wszystkie ziarenka będą obtoczone w przyprawach.

Wykładamy na wyłożoną papierem blachę i pieczemy 40 minut w 180 stopniach.

Smacznego!



1 komentarz:

  1. mniaam :D w końcu uwolnię się od Nic Nac's i innych orzeszków w toksycznym paprykowym cieście!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) Anonimowych proszę o podpis :)